Moja przeszłość - jak zaczęłam blogowanie i grę w MSP + co w Was cenię.

Hey!
Dzisiaj rozmyślałam. Rozmyślałam o tym, jak zaczęłam swoją przygodę z MSP i z blogowaniem. Kiedy to sobie przypominam, jestem bardzo wzruszona. Chcę więc podzielić się z Wami moimi przeżyciami, odczuciami, a także tym, co w kim cenię. Zacznijmy.

Kiedyś, a raczej w wakacje 2013 roku przyszła do mnie koleżanka. Był to 14 lipca. Martyna spytała mnie, czy mam MSP. Zdziwiłam się - nie wiedziałam, co to jest. Tyna opowiedziała mi wiele o tej grze. Ściągnęłyśmy ją na mojego tableta. Założyłam konto, nie pamiętam sama, o jakiej nazwie. Pograłam, pograłam i zapomniałam hasła. Robiłam dziesiątki takich kont, a i tak nie pamiętałam danych. W końcu, pewnego ranka, gdy suszyłam włosy, postanowiłam - nie. Tym razem zrobię konto, do którego nie zapomnę hasła ani loginu! Wymyśliłam nazwę Hanka1409. Wpisałam hasło, wybrałam ubrania. Następnego dnia, o dziwo pamiętałam, co wpisać. Odwiedziła mnie kolejna koleżanka, Natalia. Od niej dowiedziałam się, że również gra w "emespe". Ot, co. Ja grałam czasami na komputerze, na laptopie, telefonie, a koleżanka na czym innym. Kupiłam 1 włosy,za 500 sc. Byłam w siódmym niebie. Przyszedł czas na zakup uroczego boonie. Tak oto spędziłam całe wakacje, aż do września. Miałam czas na grę, a także naukę, 4 klasa nie jest aż taka trudna. W końcu, w październiku założyłam bloga, o nazwie haniusia-shalonna-i-msp.blogspot.com. Wchodziłam również na tą stronę. Blogując bawiłam się świetnie. Kiedy przyszła mi chęć na kupno VIP'a, mój tata się na to zgodził. Przez 2 tygodnie nie umieliśmy tego zrobić. Nareszcie, udało się, po tylu staraniach. Kupiłam co popadnie, nie patrząc na cenę w sklepie. Gdy otrzymałam pakiet na 3 miesiące, pieniądze wydałam rozsądnie. O MSP czytałam wiele stron, największe moje zainteresowanie budziły unikaty. Nadszedł tydzień unikatów, a po nim - moja choroba, zapalenie ucha. Od końcówki listopada, aż do Świąt Bożego Narodzenia, leżałam w łóżku, brałam antybiotyki. Pamiętam jeszcze, jak oglądałam różne filmy. To były czasy, do których powróciłabym za wszelkie skarby świata. Na Święta dostałam laptopa, białego Asus'a. Codziennie grałam, zdobywając coraz to nowsze unikaty. Płaczę. Płaczę, bo chcę, by te dni nastały od nowa. 17 stycznia kupiłam VIP'a na rok. Potem znowu zachorowałam. Oglądałam różne filmy, tym razem na nowym Asusie. W końcu doczekałam się dnia Nerdsów. Kupiłam około 15 par. W lutym weszłam tu, z komputera. Zmieniłam nazwę na chat'cie. I tak poznałam Tynę, Laniacza, Abieskę i JulitQę. Na czacie bywałam każdego dnia. Z biegiem czasu wzięłam udział w konkursie na redaktora. Notkę wysłałam na MSP do Abi. Nie wygrałam, czego się spodziewałam. Nadal, jako bywalec widywałam znajomych na blogu. Uczyłam się robić GIF'ów, ogarnęłam język HTML. W wakacje zrobiłam 1 obrazek GIF. Zgłosiłam się do konkursu na wakacyjnego redaktora, o dziwo dostałam się. Potem - co tu opowiadać, promieniałam. Jako, że mam trudny charakter - moja historia była tu burzliwa. Częste kłótnie itp. Ciągle staram się wyjść na prostą i idzie mi coraz lepiej. Już się nie kłócę, pracuję nad sobą. Poza tym, zrezygnowałam z tej całej "kontrowersyjności". Popracowałam nad ilością postów.

Tak, tak prezentuje się moja przeszłość. Większość chwil, jakby to powiedzieć... pokochałam. A teraz - co cenię w redaktorkach, autorkach bloga.

Abieska - jesteś poważna, umiesz wytrzymać bez żartów, i tak dalej. Cenię to w Tobie. Podoba mi się również Twoja obiektywność, życzliwość.
Oliwka - jesteś miła, genialnie piszesz. Cenię w Tobie to, że jesteś pomocna, kulturalna.
Zue - jesteś zabawna, lubisz żarty. Cenię w Tobie wytrwałość w dążeniu do celu.
Julson - zabawna jesteś. Lubisz pomagać, co w Tobie cenię. Świetnie rysujesz.
Lui - Luizo, znamy się już od bardzo dawna. Poznałyśmy się właśnie tutaj, a potem pisałyśmy na Inesce. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką, umiesz dochować sekretu, wybaczać.
Kath - jesteś życzliwa, pomocna, kochana! Umiesz wyrażać swoje zdanie nie obrażając nikogo, cenię to w Tobie.
Laniacz - z reguły bardzo, bardzo miła. Ani trochę złośliwa. Szczera. Głównie tą cechę cenię w Tobie.
Muffinka - nie znam Cię za bardzo, jednak podziwiam w Tobie kulturę. Na wszystko potrafisz odpowiedzieć z klasą. Cenię to.

To tyle.
Pozdrawiam,