"Miłość nie wybiera - albo jest, albo jej nie ma" - #LOOK + Wspomiki

Heii!
Matko, tęsknię za starymi, pięknymi czasami, kiedy to tworzyłam stylizacje nie wymagające VIPa... Dopiero zaczynałam na blogu; byłam na okresie próbnym... Ah.
Ktoś pamięta? :')

Matko, "Dreamer". ♥ Pierwszy look, jaki zaprezentowałam tu na blogu. Jest mega, chociaż teraz osobiście coś bym w nim zmieniła, ale jakoś... Chciałabym choć na chwilę wrócić do tamtych chwil.

Albo taka ja z 21 poziomem... Kiedy jeszcze nie było sripów elite...

Albo chociażby wielkanocny - "Easter Softness", który robiłam, kiedy chyba po raz pierwszy pojawił się post z serii "#GetReadyFor...".

Jestem na blogu już ponad rok, rok pełen miłych, wspaniałych i cudownych chwil, ale też i gorszych. Kłótni, sprzeczek, momentów smutnych... Ale jednak więcej było tych pozytywnych emocji.

Dzięki temu blogowi nauczyłam się dużo. Nie tylko o blogowaniu, ale i o życiu.

Tutaj znowu mamy 21 poziom. Screen wcześniejszy - brakuje więcej do levela.

Jak mówiłam - blog ten jest dla mnie czymś niezwykłym; daje mi dużo pozytywnej energii. Porównałabym go do ładowarki; nie wiem czy bez niego grałabym jeszcze na MSP.

Poziom 23, woohoo! Mega podoba mi się ten strój. :3
Cóż, generalnie w mojej reakcji niewiele się zmieniło - jaram się jak dziecko (Którym jestem), gdy wbiję poziom. Teraz co prawda jest on sporo większy, ale tam... Wspomnienia... Aż się łezka w oku kręci.

A tu... Drastyczne cofnięcie w czasie - screen z czasu mojego 3 poziomu. Nie sądziłabym wtedy, że zajdę tak wysoko, że dostanę się na takiego bloga i że zostanę administratorką, że wbiję tak wysoki poziom, że moje filmy będą czasem w TOP...

Hoh! 25 level, whoa!
Pamiętam to, jakby było wczoraj... Na serio. To były czasy... Zresztą nie takie dawne.
Stylizacja, która miała być droga, a i tak nie była. Nie zapomnę.

Poziom dwudziesty szósty; święta. Pomyślcie sobie - obecnie mam 35, a to był grudzień... 9 leveli na takim wysokim poziomie w niecałe 5 miesięcy? Wow.

Screen z wbicia dwudziestki siódemki, po kupieniu VIPa na rok. Fundusze nie są zamazane, ale to może i dobrze.

Tutaj mamy już poziom 28 - pamiętam, że Abieska kręciła Featuring MSP wtedy, gdy miałam na sobie tą stylizację. Nie tak dawno, serio.

Nadal poziom 28, ale już kawałek wbity. Oczywiście paint musi się wciąć w screen, a co XDD

A tutaj jest poziom 30, czyli dosyć bliski mojego obecnego. Wstawiłam to zdjęcie na MSP, z tego co pamiętam.

Ruda i nadal trzydziestka. Screen z czasów Dziewczynki bez twarzy - końca serii. Słowem - jakoś styczeń?

Level 32 i atak hackera na moją Kathejkę. Nie staciłam na szczęście wiele, ale stracha miałam. Koniec końców udało mi się odzyskać konto.

No i screen tuż po wbiciu 33 levela. Haha, photoshop - usunięcie MS, aby nie zdradzić looka. Ależ spryt.

Działo się mega dużo. Wszystkie te screeny są z TEGO BLOGA! Dokładnie tak! To wszystko niektórzy przeżywali wraz ze mną.
A jak jest teraz?
To na koniec posta, nie chcę zdradzać dzisiejszego look'a.

Pewnie nieliczni pomyśleliby, że odchodzę, ale nie. Chciałam zrobić coś takiego - to ma dla mnie znaczenie sentymentalne. Nie mam narazie w planach odejścia, aczkolwiek z postami nie jest dobrze. Postaram się to zmienić, obiecuję!

W takim razie przejdźmy może do look'a?
Nazwałam go "Miłość nie wybiera - albo jest, albo jej nie ma". Cytat autorski, z głowy. Nie wiem czemu, akurat myślałam sobie o bananach ujeżdżających koty na marsie, i jakoś go wymyśliłam. #nieśmieszne
Tak się prezentuje owa kreacja:

No cóż... O komplecie.
Zwyczajny, podstawowy look, ale zauważyłam że takie lubicie najbardziej.
Połączenie zgniłej; ciemnej zieleni ze świeżą bielą daje cudny efekt. Do tego włosy (♥) i nieużywany jak dotąd przeze mnie kolczyk daje śliczną stylizację.
Wygląda dobrze na każdej karnacji, ale najładniej na takich jak mam ja czy Creamelle (Pozdro 600, też ja XD). Prezentuje się najładniej w połączeniu kolorów ciemny + biel, albo inny jasny kolor.
Skład:

Komplet jak najbardziej warty swojej ceny. Tak naprawdę będzie kosztował Nas 1950 sc, bo do tego dochodzą jeszcze spodenki z DS. Gdyby ktoś zdecydował się na zakup, daję paletę, jaki kolor mają spodenki:

Taa, bawię się dzisiaj paintem.
Białego nie podaję, no co. Chyba znajdziecie sobie biały, chociaż wcale go nie widać.
Inne wersje kolorystyczne:

I WERSJA KOLORYSTYCZNA

Mm, całkiem ładna.
Czarne włosy, od razu kojarzy mi się Abieska (Serdecznie pozdrawiam Karolinę i wszystkich redaktorów, oraz czytelników. A, no i moje suońce, Melinkę ♥).
Nie lepsza od oryginalnej, ale ma w sobie to coś.
Btw, Kremcia ładnie wygląda w czarnych włosach. Nie zauważyłam tego wcześniej.

Powraca
Nasz
Zapychacz!

PNZ. Prawie jak NFZ, nie pytajcie. Pamiętacie AOSZM'a? ♥

II WERSJA KOLORYSTYCZNA

Prawie jak oryginalna, no ale nie ma "tego czegoś".
Buty psują cały efekt, szczerze.
Kolory - bardzo odważne połączenie, ale kto zabroni bogatemu 8) XD
Ładna, całkiem ładna, ale na kolana to ona nie powala.
Za to uwielbiam ten niebieski. Często korzystałam z niego przy moich poprzednich stylizacjach. Naprawdę ładny, dziewczęcy kolor.

Hoho,
Ależ
Jest
Super.

HAJS ♥ Jest tu jeszcze jakiś hajsownik? Nie? Szkoda.

III WERSJA KOLORYSTYCZNA

Najlepsza z dzisiejszych, jednak nadal gorsza od oryginału.
Pomimo to muszę przyznać, że włączając oryginalną wygląda na Kremci (Creamelle) najlepiej ze wszystkich.
Bardzo ładnie się komponuje z karnacją Krimil.
Kolczyk stał się biały z winy włosów, które są w kolorze spodni - gdyby też miał ten sam, byłoby zbyt jednolicie.

Krowa
Okoń
Truskawka

KOT, ustawiany zapychacz jak tamten, ale ciiiii. Raz można sobie ustawić zapychacz, no nie?

Praktycznie nie ma błędów. Są, ale nieliczne i nie rzucają się w oczy.
Jestem osobiście zakochana w tym komplecie.
Koniecznie wyraźcie swoją opinię na temat stroju i całego posta w komentarzu.
A jeżeli komplet Ci się spodobał, zapraszam do serduszkowania! ♥ Nick na MSP: Kathey Nazwa looku: Jak na blogu

Do następnego posta!

Aha!
Prawie bym zapomniała.
Screen stanu mojego konta na dzisiaj. Bez cenzury, zachowam to też dla siebie:

DZIĘKUJĘ WAM KOCHANI ZA 35 LEVEL! ZASZŁAM TAK DALEKO TYLKO DZIĘKI WAM. ♥