"Daj to, a ja dam Ci tamto" - oszuści z MSP.

 Hey! Pewna czytelniczka poprosiła mnie abym na blogu poruszyła temat oszustów z MSP. Nie chodzi mi tu o okradanie kont, a raczej fałszywe wymiany, np. Wyślij mi spec. pozdrowienie, a ja Ci dam unikat.
 Oto screeny zeznań czytelniczki:

 Zgodnie z radą czytelniczki, zerknęłam na art oszustki, pt. me unikatki

 Jak na razie nie widać nic podejrzanego. Unikaty (i nie tylko one) są rozłożone po całym tle. Możemy tu znaleźć błękitną bluzę, którą można tak jakby zaliczyć do rzeczy za realną walutę, ponieważ ta część stroju znajdowała się w magazynie MovieStarPlanet. Niestety nie posiadam więcej informacji dotyczących pozostałych unikatów. Wiem tylko tyle, że większość z nich to wycofane ubrania, a nie, np. z pakietu VIP.

 A co się kryje w komentarzach?

 Komentarze mówią same za siebie. magi 282 nie gra fair. Wątpię, by niedopełnienie umowy było kwestią przypadku lub zwyczajnego zapomnienia. Ona nie jest jedyną oszustką na MSP.

 By bardziej zagłębić się w sprawę, postanowiłam wypytać jeszcze jedną osobę, tzn. motek336. Oto jej zeznania:

 Jeżeli zapamiętaliście ofertę magi 282 to dopatrzyliście się zapewnię pewnego błędu, a dokładnie błędu treści pomiędzy zeznaniem motek336, a propozycją megi 282. Istnieje możliwość, że oszustka korzysta z dwóch metod płatności, ale już nie wnikam.

 Przyjrzyjmy się zatem naszej drugiej bohaterce dzisiejszego dnia, tzn. Ari Zzang. Naszym dowodem będzie art jednej z ofiar, tzn. motek336.

 Tak jak w poprzednim wypadku, wiele osób w komentarzach wykazuje niechęć do oszustki i potwierdza jej działania.

 Ile jest w tym racji? Jedynym alibi Ari jest wymiana sekami, tzn. ktoś ogląda jej 20 seków, a ona za to wysyła prezent. Może była po prostu zajęta wysyłaniem prezentów za tą ofertę i zapomniała o innej? Sprawdzałoby się to, gdyby nie fakt, że Ari blokuje swoich klientów.

 Teraz układa się pewne pytanie. Czy można uwierzyć wszystkim na MSP i czy można jakoś bronic się przed oszustami? Z reguły jest tak, że nasze zaufanie ma ograniczenia, szczególnie w sieci. Nie można wyjawiać pewnych danych, udostępniać różnych rzeczy, itp. Osoba, która już kiedyś postąpiła źle i uwierzyła takiemu delikwentowi, który oszukuje na lewo i prawo, już pewnie zrozumiała, że trzeba uważać na siebie, bo żyjemy w świecie, gdy ludzi obchodzą czasem tylko i wyłącznie rzeczy materialne i namacalne. Po trupach do sławy, jak to się mówi. To powiedzenie idealnie tu pasuje. Nieważne gdzie, nieważne kiedy i tak zawsze prawie każdy chce coś osiągnąć. Nawet w grze. Nie ukrywam, że sama często mam takie momenty, że chcę być lepsza, ale wtedy posługuje się standardowymi i uczciwymi metodami. 

 Mam nadzieję, że wpis się Wam spodobał. Niestety, od poniedziałku nie będę w stanie publikować postów. Dlaczego? Jadę na Zieloną Szkołę. Jak na razie blog jest na utrzymaniu moim i kika co niestety nie wróży nic dobrego. Kik ma ograniczenia czasowe, a ja w ogóle nie będę miała możliwości pisania. Myślę, więc nad "chwilowym" przyjęciem starych redaktorów, np. CrazyDania47. Nie chcę, by blog podupadał. Ewentualnie mogę jakoś popędzić inne redaktorki, by od czasu do czasu coś napisały. LanaQ nie opisała poprzedniego konkursu, więc tą sprawą zajął się kik. Nie lubię, gdy ktoś z konieczności przejmuje obowiązki kogoś. LanaQ powierzyła sobie ocenianie konkursów, więc powinna to kontynuować. 

 To była taka mała uwaga. Nie winię Was za nic. Wiem, że zbliża się koniec roku i trzeba popoprawiać oceny. Ja nadal je poprawiam, więc Was rozumiem, ale proszę o chociaż jakieś małe zaangażowanie od 2 do 6 czerwca, bo wtedy będę nieobecna i nie będę mogła być kołem ratunkowym bloga. Byee. ;*