Informacje i inne sprawy.

Heii!
Tak, znowu muszę napisać posta informacyjnego. Nie sprawia mi to przyjemności, ale cóż, czasem muszę zrobić taką notkę.
Więc po pierwsze, chciałabym zapewnić Was, że nie odejdę. Kocham dla Was pisać, sprawia mi to radość a dodatkowo rozwijam swoje umiejętności pisemne. Będę starała się jak tylko mogę, aby blog nie upadł. Pisanie na stronie jak ta to wielki obowiązek, jednak przyjemny obowiązek. Uwierzcie mi, nie mam zamiaru odejść, nawet o tym nie myślałam.
Druga sprawa jest taka, że kolejna część Hot or Not pojawi się w poniedziałek albo we wtorek - Wtedy wracam od babci. Czemu nie mogę zrealizować serii, skoro teraz normalnie piszę? Już tłumaczę.
Otóż arcydoskonali autorzy Bloggera na telefonie chyba myślą, że bloggerzy mają w koniuszku małego palca język HTML. Zaskoczę ich, ja go nie znam. Ale co ma internetowy język do moich postów? Kiedy wstawię jakikolwiek obrazek do mojego posta, całość jest napisana po języku HTML... A żeby zrobić... Jak to nazwać? Kiedy wciskamy enter, przenosi nas do następnej linijki. Żeby to zrobić, muszę napisać to po omawianym języku (Którego nie potrafię), a jeśli chciałabym tych "enterów" (Uciekło mi słowo) nie robić, to cały post wyglądałby jak nierozczytywalna kupa (Bluzka: Ładna, super pasuje. Idealny kolor. OCENA: 10/10 Spodnie: Całkiem ładne i tak dalej, i tak dalej). W domu posta piszę na telefonie, potem loguję się na tablecie i robię te "entery" (NAPISZCIE MI W KOMENTARZACH JAK TO SIĘ NAZYWA). Skomplikowane... Jednak tak muszę robić.
Mam nadzieję że rozumiecie XD
Mam jeszcze trzecią informację, na temat postów w czasie roku szkolnego...
Będą codziennie, albo co dwa dni. Nie mam wielkich problemów z czasem w czasie szkoły. Mam nadzieję, że się cieszycie. C:
Dobra, kończę, lecę na grilla. ♥
Do następnego posta!