Witajcie.
Dzisiaj chcę poruszyć bardzo ważny temat. Zastanawia mnie sytuacja bloga.
Zatrudniłyśmy nowe redaktorki, które obiecały pisać systematycznie.
Czy tak jest? Niezupełnie. Rozumiem osoby, które wyjeżdżają i uprzednio wyjaśniają sytuację. A jednak, nie wierzę, by około 10 redaktorek w tym samym czasie nie miało ani sekundy na pisanie. Bloga wypełnia jedna wielka pustka. Tak samo chat, który jest opustoszały. Do ostatecznego końca terminu wysyłania zgłoszeń zostały praktycznie dwa dni. Ile zgłoszeń przyszło jak dotąd? Jedno. Kiedyś również organizowałam konkurs. Czas wysyłania prac trwał bodajże 3 dni. Zgłoszeń było ponad 10. Ponadto, podczas mojej dziesięciodniowej nieobecności zostały opublikowanie jedynie 3, czy 4 posty. Kiedyś tyle potrafiło pojawić się w przeciągu jednego dnia. Kiedyś. Czy witryna http://abieska-wariatka-i-msp.blogspot.com/ traci swoją renomę? Upada? Tak. Ale to nie następuje w jeden dzień. Wszystko sięga czasu przed "rewolucją". Blog był nieswój, odmieniony. Ale czy zmiany były pozytywne? Tutaj tkwi pytanje. Malinasia proponowała usunięcie go. Mimo wszystko, postanowiłyśmy tego nie robić. Czemu? Strona jest żywym podręcznikiem historii MovieStarPlanet. Został założony lata temu, pamięta najlepsze czasy gry. Trzeba kontynuować to, co zostało zaczęte. Choćby dla nowych pokoleń. Może nie będą wiedziały, jakie były złote czasy MSP, ale mimo wszystko będą cieszyć się i przeżywać zmartwienia, jakie przeżywaliśmy my. Musimy spiąć się, pisać, pisać jak najczęściej. Wakacje - wyjazdy, rok szkolny - nauka. A może po prostu wypaliliśmy się? Zapomnieliśmy, jak to jest, czerpać przyjemność z pisania o tej, sarkastycznie nazywanej, różowej gierce? Zastanawia mnie to... Były posty o powrotach do przeszłości, jednak każde powstanie kończy się upadkiem. Większość postów opisuje wręcz dramatyczną sytuację, w jakiej się znajdujemy. Ale, do jasnej ciasnej, my to wiemy. Każdy to wie, a nie wyciąga wniosków. Wiecie, od kiedy powstają takie notki? Od 2014. Kiedyś miały w sobie siłę, pomagały. Dziś jest zupełnie inaczej. Nie trafiają nawet do 1/5 liczby odbiorców, do jakiej trafiały kiedyś. Może po prostu nie chcecie, by to, co było, wróciło. Polecam to przemyśleć.
Usunięcie bloga to był poroniony pomysł! Musicie wziąść się za siebie i działać!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńTo trochę przykre, że miałyście nawet na uwadze usunąć bloga, ponieważ osobiście sądzę, że przyszłe pokolenia (o matko, jak to brzmi), które będą grały w MovieStarPlanet i czytały blogi straciłyby coś pięknego.
Mam nadzieję, że strona ożyje i będzie tętniła życiem, tak jak kiedyś. c:
/AmandaAmy
PS: Dlaczego Iwony nie ma w załodze? Odeszła? ;o
Co do PS - też się zastanawiam.
UsuńŻe co?
UsuńNie nie nie nie nie nienienienienienienie
No właśnie... GDZIE JEST LAARIE?!?!
UsuńAle żeby się usunęła... Mam nadzieję że nie.
UsuńLAARIE?! Nieeeeeeeeeee, uwielbiam jej posty!! Zaraz napisze do niej na msp!
UsuńMam być szczera? Nie, nie chcę, żeby to, co było kiedyś powróciło. Przeszłość była kiedyś, a w przyszłości będzie przyszłość. Możemy postarać się, aby przyszłość była podobna do przeszłości, ale na pewno nie była nią.
OdpowiedzUsuń'Każde powstanie kończy się upadkiem' - kocham Cię za to.
Co?! Nie ma Laarie?
OdpowiedzUsuńJest nabór?
OdpowiedzUsuńA może, tak by poeiedzieć tym ,,nowym,, że jeśli nie będą pojawiać się od nich posty np. 2 razy w tygodniu, to wylecą?
OdpowiedzUsuńMyślę, że to zbyt radykalne podejście, ale mogło by być tak, jak na Emily - jak nie będzie choć jednego postu przez dwa tygodnie, wyjazd.
UsuńDobry pomysł.
UsuńTeż się zgadzam. Ale interesuje mnie sytuacja Iwony. Nie ma jej w załodze. Jej ostatni post to wywiad. Przecież jakby odeszła, czy coś, to by chyba napisała o tym post, albo nas poinformowała gdzieś. Dziwne...
UsuńHehe, potwierdzam, że ten jeden post na dwa tygodnie to dobre rozwiązanie B)
UsuńDokładnie, chyba tak zrobię. Bo własnymi chęciami cudów nie zdziałam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie chciałabym, by blog został usunięty. Co się stało z tymi lookami i nowościami na tym blogu? Zniknęły... Chcę, by to wszystko wróciło. Mam nawet jeden pomysł na nową serię. Ja zaczynam aktywnie komentować i będę dawać wam motywację xD...
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJa też :)
UsuńZapraszam na bloga. Trwa tam konkurs na logo i na look! MSP-Oczami-Igi.blogspot.com! (:
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że strona w końcu ożyje. Prawde mówiac jestem z tym blogiem od początku i nawet bym o tym nie pomyslała. Swoją drogą... gdzie jest Iwona? :o Odeszła?
OdpowiedzUsuń/Taristta
I tak lonely była naj
OdpowiedzUsuńOMG!
OdpowiedzUsuńLaarie nie ma w załodze?!!?
Tylko nie to!
Zapraszam na bloga;
mspoczamijednorozca.blogspot.com
Szczerze, to teraz prawie kazdy blog upada. To jakas istna plaga. Ale halo, przeciez trzeba sie podniesc. Nie mozna odpuscic, ten blog jest jak jakis podrecznik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
1. MSP zrobiło się nudne.
OdpowiedzUsuń2. Redaktorki z czasem stają się dojrzalsze i pisanie o "różowej gierce" zrobiło się bezsensowne.
3. Posty o grze, która z czasem jest coraz bardziej przereklamowana mają mieć w sobie "siłę" i komuś pomóc? A kiedykolwiek pomagały? To tylko zabawa.
4. Usunięcie bloga = usunięcie wspomnień.
5. Właściwie nie ma już hejterów, czyli nie ma już gównoburz, a tym samym nie ma afery. Brak dramatów = Brak tematów.
6. Wszystko ma swój koniec.
Chodzi mi o to, że znajdują się tu ciekawe informacje / porady, które mogą zainteresować czytelników. Bez dramatów również można prowadzić bloga. Są również inne osoby - nowe redaktorki, które zgłosiły się i podjęły pisania na blogu, a wątpię, iż w tydzień / dwa nagle znikł ich zapał i stały się innymi osobami. :/
UsuńHm, może po prostu zgłosiły się tylko po to, aby chwilowo "zabłysnąć"? No cóż, jak tak spojrzeć, jest to jeden z tych najsławniejszych blogów o MSP, a dostanie się tutaj jest dość trudne i na pewno sporą satysfakcją byłoby pisanie tutaj. Albo jest tez możliwość, że się przestraszyły/zapeszyły. A co do zapału to mógł on zniknąć od tak. Zazwyczaj, gdy już się coś ma, to się o to nie walczy.
UsuńTak szczerze, to nawet bym może wciąż pisała, ale już wtedy mój komputer był okropny. Nie działały mi niektóre klawisze, a teraz nawet nie mogę odpalić MSP... Pisanie postów z telefonu jest ciężkie, na dodatek mam aktualnie iPhona, a w App Store nie ma aplikacji Blogspotu...
OdpowiedzUsuńDlatego chce przeprosić wszystkich czytelników, ze odeszłam w takiej chwili... Gdybym miała chociaż to 12/13 lat, to bym mogła napisać ze nauka mnie wykańcza, ale... No właśnie, w tamtej chwili miałam 9 lat... Dla niewiadomych: jestem rocznikiem 2006, a jako iż poszłam do szkoły o rok wcześniej, byłam wtedy w 4 klasie. Przez te pół roku trochę się zmieniło, do mojego domu zawitał mój ukochany pies-Majki, miałam pasek i dyplom prymusa *Brawo, Olga, ale kogo obchodzi, ze miałaś średnią 5,73!?*, a 6 lipca miałam urodziny. Dodatkowo odmówiłam kontakty z przyjaciółką. Zrozumiałam, ze nie powinnam odchodzić, powinnam probowac. Tak samo zdałam sobie sprawę, ze prawdopodobnie zostałam przyjęta "po znajomosci", co mnie nawet teraz boli, ze komuś dobremu zajęłam miejsce i odeszłam tak wcześnie....
Przepraszam...
Też się urodziłam w 2016 roku! :)
UsuńPamiętam, kiedy byłam w 4 kl. Było tak super. W wakacje przed 4 klasą założyłam konto. Też miałam 9 lat, jak do niej szłam. Miałam średnią 5.63. Nie ma za co przepraszać, spokojnie.
UsuńPozdrawiam i życzę powodzenia :)
Droga Abiesko!
OdpowiedzUsuńTwój blog jest SUPER. Codziennie będę oglądać Twoje posty. Trzymam kciuki za dalsze funkcjonowanie Twojego bloga, i, jeżeli chcesz, mogę zareklamować Twojego bloga na moim blogu (mojblogjennifer.blogspot.com). Serdecznie pozdrawiam, a na MSP jestem Jennifer Lopez&Shakira (14 level) :)
Dziękuję. :) Mimo to, to nie ja jestem Abieską - Abieska dawno odeszła z bloga - ja jestem nową właścicielką. :)
UsuńPozdrawiam!
spoznilas sie, abieski juz dawno nie ma
UsuńNie mogłem uwierzyć, że kiedykolwiek połączę się z moim byłym kochankiem, byłem tak przerażony, stojąc samotnie bez ciała, które mogłoby stać przy mnie i być ze mną, ale miałem takie szczęście, że pewnego dnia spotkałem tego czarodzieja potężnego doktora Ediomo, po tym, jak powiedziałam mu o mojej sytuacji, zrobił wszystko, co możliwe, aby mój chłopak wrócił do mnie, właściwie po tym, jak zrobił magię, mój były chłopak wrócił do mnie mniej niż 48 godzin, mój były chłopak wrócił błagając mnie, że nigdy nie będzie zostaw mnie ponownie, 3 miesiące później zaręczyliśmy się i pobraliśmy, jeśli ty też masz taką samą sytuację. Jest bardzo potężny w swoich sprawach;
OdpowiedzUsuń* kocham magię
* jeśli chcesz odzyskać swojego ex
* Zatrzymaj rozwód
*przełam obsesje
* leczy udary i wszelkie choroby
* zaklęcie ochronne
*niepłodność i problemy z ciążą
Skontaktuj się z dr Ediomo na jego e-mail: drediomo77@gmail.com
bardzo dziękuję za przyniesienie mojego byłego kochanka z powrotem do mnie jego e-mail: drediomo77@gmail.com lub zadzwoń/whatsapp: +2349132180420
+2348155926512