Co na topie? #02

Heeeeeeeey!
Tak ;D Wielki powrót Melody w Walentynki ♥

Przepraszam, ze dość długo nie pisałam postów ;( No, ale nie miałam ani czasu, ani chęci. Tyle sprawdzianów teraz i wgl... No i jak ok 20 wszystko ogarnę, to potem wolę coś innego porobić, a nie na kompie siedzieć i blogować. Wybaczycie mi? :')

Dobra... W tym poście druga część serii 'Co na topie?'. Tym razem zajmę się recenzją filmu, które aktualnie znajduje się na szczycie listy, no właściwie to zajmuje trzecie miejsce. Chodzi o [1] Walka o dziecko. Zrobił go Jasiek11. Tytuł ciekawy, zobaczymy czy treść też :)

Długość: 2 min

W skrócie treść: Żona, kiedy idzie powiedzieć, że ich dziecko ma 40 stopni gorączki, przyłapuje męża na flirtowaniu z asystentką. W następnej scenie jedzie samochodem i potrąca obcego mężczyznę. Zabiera go do szpitala, by przy okazji spotkać się z córką. Okazuje się, że dziecko zabrał ojciec, a nieznajomy ma raka.

Recenzja: No... Nie do końca to wszystko rozumiem. Niektórych rzeczy, które napisałam na górze musiałam się domyślić. I ten wątek z rakiem nieznajomego trochę sztuczny. Poza tym kolejne sceny nie są ze sobą do końca spójne. Nie miejcie mi za złe, że tylko krytykuję... Ale taka jest moja opinia. Sama pomysł ciekawy, ale w filmie są błędy. Miejmy nadzieję że dalsze części trochę nam to rozjaśnią :)

Ogólna ocena: Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Daję więc:

7/10

To tyle. Chcecie więcej takich recenzji? Mam nadzieję, że post się podobał. Z góry przepraszam, że notka krótka, ale lepiej napisać krócej na temat, niż jakieś bezsensowne 'wypracowanie'. Kończę i pozdrawiam ;*

P.S. I jeszcze z okazji walentynek: ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥