Czas wziąć się w garść!

Heii!
Mam deja vu. Już kiedyś interweniowałam w dziwnej sytuacji, tylko że wtedy po prostu nic nie pisaliśmy. A teraz...
Bunt, przekleństwa, hejty. Z powodu wyników. Z powodu wyników konkursu na redaktora.
Hejterami prawdopodobnie są ci, którzy się nie dostali. Jednak... Nie będę mówiła pohopnie. Sama nie zgadzam się z nimi, ale nie hejtuję, nie klnę, nie tworzę innych kont. Bo i po co? Wyżywać lepiej jest się na poduszce.
No, i to właściwie tyle, jeśli chodzi o wstęp.
Jako, że nadal jestem administratorką i mam jako-takie prawa, to postanowiłam ogarnąć tą dżunglę. Nie chcę robić rewolucji, nic takiego. Chcę po prostu poprosić Was o zrozumienie i spokój. Nie róbmy z bloga kupy wszystkiego, czego się tylko da.
Dla informacji, Florka i Nestelle jeszcze nigdy nie robiły konkursów na redaktora, więc być może nie do końca wiedzą, jak to zorganizować. Zaraz pewnie znajdą się tacy, co powiedzą, że przecież mogły poprosić "bardziej doświadczonych" i sprawy by nie było. Mogły, ale nie pomyślały. Generalnie przez ten nabór blog stał się tym, czym się stał, jednak nie odwołam konkursu. Nie mogę.
Chciałam porozmawiać o tym wszystkim z Abieską, więc nie martwcie się - znajdzie się rozwiązanie.
Na chwilę obecną - proszę o kulturalne komentowanie, ograniczenie przeklinania i wyrozumiałość.
Bo inaczej... Może skończyć się to źle dla bloga.

Do następnego posta!