czwartek, 31 marca 2016

Cześć!

Z tej strony Tori. Jestem nową redaktorką tego wspaniałego bloga. Za tą posadę  bardzo dziękuję wszystkim, którzy wybierali osoby do II etapu oraz wszystkim, którzy w ów etapie oddali na mnie głos. Jestem Wam bardzo wdzięczna. W tej notce, jak już pewnie się domyślacie chciałabym napisać coś o sobie. Dodatkiem będzie też moja historia gry na MovieStarPlanet oraz pewna niespodzianka. Mam nadzieję, że post Wam się spodoba, zapraszam więc do czytania!

x* O MNIE *x

Mam na imię Wiktoria i nie mam drugiego imienia. W szkolnej klasie mam pseudonim 'Kot', ponieważ bardzo lubię te puchate stworzonka. W internecie zaś kryję się pod nickiem 'Tori', zdrobnieniami tego oto pseudonimu oraz zupełnie innymi ksywkami, związanymi z moimi upodobaniami. Urodziłam się 18 czerwca, czyli pod koniec wiosny. Uczęszczam do piątej klasy szkoły podstawowej, mam więc rocznikowo 12 lat. Spowodowane to jest tym, iż poszłam do pierwszej klasy jako siedmiolatka. Uczę się dość dobrze, moje ulubione przedmioty to przyroda, j. angielski oraz wychowanie fizyczne. Mam wiele zainteresowań. Niektóre z nich to taniec, akrobatyka sportowa, fotografowanie, pisanie oczywiście i szkicowanie. Uczęszczam na dodatkowe zajęcia z j. angielskiego, tańca oraz akrobatyki. Kiedyś chodziłam też na śpiew, ale obecnie robię to tylko w domu i dla przyjemności.

x* BLOGOWANIE *x

Zaczęłam blogować w pierwszej połowie 2015 roku. Wiem, nie jest to dokładna data, ale tak było. Zaczynałam od Swoich blogów o różnej tematyce, które po kilku notka zawsze porzucałam. Pierwszą poważniejszą stronką, na której się znalazłam były Wanny. Zapewne wiele z Was doskonale pamięta ten okres czasu. Powiem to wprost, bo jestem tego w stu procentach świadoma - nie umiałam wtedy pisać. Robiła mnóstwo głupich błędów, moje notki były krótkie i nudne. Doszłam do tego dopiero po jakimś czasie, niestety. Gdybym domyśliła się tego wcześniej, na pewno uniknęłabym tylu nieprzyjemności. Były komentarze, opinie.. chyba doskonale wiecie o co chodzi. W tym momencie z wieloma się zgodzę. Ale po tym trudnym początku przeniosłam się na inną stronę i próbowałam od nowa. No więc rozwijałam się. Pamiętam, jak razem z innym bloggerem (On wie o co chodzi, zapewne to pamięta) pisaliśmy tam posty. Niestety, stronka upadła. 
W tym momencie historia dobiega końca, bo przechodzimy na bloga TZM. Cóż, jestem tam już blisko pół roku, więc kawał czasu. Tam rozwinęłam się, dwa razy zmieniłam styl pisania i poznałam wiele wspaniałych osób.

x* MOVIESTARPLANET *x

Sięgając w przeszłość miałam miliard różnych kont. Ogółem grałam jeszcze, gdy było 25 poziomów, pamiętam tamte czasy jakby to się zdarzyło wczoraj. Moje konta miały dość głupie nazwy. Znajdowała się na nich mała ilość ubrań i rzeczy, zaś 300 złotych pieniążków było dla mnie majątkiem. Później miałam niezwykle długą przerwę i znów wróciłam. Grałam, grałam. Następnie granie mi się znudziło, zatem nastała kolejna przerwa. I wreszcie, przed przerwą wielkanocną w zeszłym roku powróciłam. Założyłam konto o głupiej nazwie 'SWEETyolo04', które obecnie już nie istnieje. Ale zanim jeszcze je usunęłam, (a to historia na dłuższy, osobny post) bardzo dużo grałam. Większość awards, szczególnie z kategorii zakupów zdobyłam na najwyższym diamentowym poziomie, kupiłam Swoje pierwsze 3 Vip'y w życiu i  świetnie się bawiłam. 
Przechodzimy już do konta, na którym gram obecnie. Nazywa się ono 'Tori/Placek' i wczoraj zdobyło 16 poziom. Bardzo je lubię i nareszcie nie wstydzę się nazwy. 

x* NIESPODZIANKA *x

Wymyśliłam nową serię, zupełnie inną niż wszystkie. Będzie to seria powitaniowa, w której będziecie mogli mnie lepiej poznać (Mój gust, światopogląd) Z czasem zmieni się ona, ale o tym powiem kiedy indziej. Już nic nie zdradzam.

***

I to na tyle! Mam nadzieję, że notka Wam się spodobała. Zapraszam do komentowania oraz wyrażania opinii na temat posta. Cóż.. do zobaczenia!

~ Tori



środa, 30 marca 2016

Hello, it's me.


Cześć wszystkim. Z tej strony nowa redaktorka owego bloga - Naydable. Na początek chciałam przeprosić, że tyle nie pisałam (zaproszenie dostałam cztery dni temu), aczkolwiek pragnęłam odpocząć od gry i wszystkiego co z nią związanego. Dziękuję osobom, które głosowały na mnie, a także administratorką za tak wielką szansę. Cóż w tej notce spotkacie się z postem, który na pewno was nie zaskoczy, bowiem będzie on o mnie oraz mojej przygodzie z grą moviestarplanet. Nie przedłużając zapraszam do przeczytania posta, a pod koniec wyrażenia opinii!

Jestem zwyczajną dwunastolatką imieniem Natalia. Mam dwie młodsze siostry Nikolę oraz Anastazję. Od dziecka kochałam przyrodę, w moim domu zawsze było jakieś zwierzę. Aktualnie posiadam psa rasy maltańczyk o imieniu Dingo oraz cztery ukochane koty Pusię, Kaję, Busia i Czarusia, za które oddałabym wszystko. Mój wymarzony zawód to lekarz weterynarii, ponieważ zwierzęta są moją pasją. Wydaję mi się, że dobrze radzę sobie z ortografią czy interpunkcją. Moim ulubionym przedmiotem szkolnym jest język polski, uwielbiam wszystkie przedmioty humanistyczne. Mam masę zainteresować można by je wymieniać bez końca, jednak najbardziej lubię robić zdjęcia lub pisać opowiadania ewentualnie wiersze. Niestety na świat patrzę realistycznie, a czasami pesymistycznie, gdyż miałam depresję, ale pomińmy to. Może opiszę swój wygląd? Nigdy nie byłam wysoka, aczkolwiek niska też . Mam bardzo długie brązowe włosy, tego samego koloru oczy przy tym bladą cerę. Dwa lata noszę okulary, lecz jedynie do pisania, czytania. Pochodzę z małego miasteczka mieszczącego się w województwie Mazowieckim. Inni uważają, iż cechuję się wrażliwością, a także uczciowością. 


 O owej planecie dowiedziałam się z reklamy w telewizji, miałam wtedy bodajże 9 latek (nie pamiętam, może mniej, może więcej). Na naszej grze kryję się pod nickiem Naydable, na tym koncie posiadam 6 poziom (chyba to nie przeszkadza?), gram na nim około dwóch miesięcy. Ogółem rzecz biorąc gram od 2012 roku, jednak usunięto mi dwa konta bez podania przyczyny, przez to miałam dwie długie przerwy, po czym wróciłam w obecnym roku. Na moim obecnym koncie o nazwie Naydable, zdążyłam wbić dopiero siódmy level, ale myślę, że to nie przeszkadza. Teraz nie będę kupować VIP'a, zdobywać wysokiego poziomu, gdyż na wcześniejszych kontach, które zostały usunięte miałam piętnasty co więcej dwudziesty, a etap na dobitkę plakietkę jury. Nie chce marnować pieniędzy przy tym czasu, aby kupować pakiet VIP lub wbijać poziom. Grałam na starej filmowej planecie, jednak muszę przyznać, że okropnie grało się gdy było tak zwane ''stare MSP''. Była wówczas beznadziejna grafika, jedyną zaletą tamtego emespe były roślinki plus o wiele ładniejsze zwierzaki. Na moviestarplanet uwielbiam tworzyć stylizacje, lecz nie cierpię pisać ze znajomymi przez kratki.

To już niestety wszystko na dziś, ale zapewniam Was, że następny post będzie dużo dłuższy, w związku z tym, iż ten jest powitalny. Do zobaczenia w sobotę bądź niedzielę, pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!

/Naydable.

                 

sobota, 26 marca 2016

Books on MSP

Hejolo,
Z tej strony Julq. Przyszłam z serią "Books on msp". Będę dopasowywać animacje do bohaterów. Także.. zaczynajmy!

Jak już mówiłam, dzisiaj przygotowałam dla Was opowiadanie. Książkę, którą wytypowałam jest "Gałka od łóżka". Czytałam ją jak byłam w klasie trzeciej. Uważam, że przedział wiekowy jest nieznaczny, gdyż według mnie przedział klasowy to 4-6. Tutejsze pokolenie dzieci nie jest zbyt dobre, gdyż większość dzieci jest "zagapiona" w internecie, kompie, tablecie, telefonie, czy też innym urządzeniu związanym z grami, bądź też internetem. Jeśli zaś dziecko z klasy trzeciej, jest bardziej "nauczone" życia, sądzę, że taka książka jest w sam raz! Jak się zatem prezentuje okładka tejże książki?

Uważam, że lepiej im wyjść nie mogła! Na samej górze znajduje się taki kwadrat, w którym jest napisane ładną, wyrazistą czcionką "Mistrzowie Ilustracji". Pewnie większość z Was nie wie o co chodzi z tym napisem, czyż nie? Mistrzowie Ilustracji - (źródło - ja) są to pewne osoby, które ilustrują książki. Gałka od łóżka jest książką z wydawnictwa "Dwie Siostry", w której są właśnie "Mistrzowie Ilustracji". Słyną oni właśnie z rysowania. Akurat tą powieść ilustrował Jan Marcin Szancer. Nie wiecie kto to? Zapraszam na Wikipedię - Jan Marcin Szancer (ur. 12 listopada 1902 w Krakowie, zm. 21 marca 1973 w Warszawie) – grafik polski, ilustrator książek dla dzieci, przyjaciel i współpracownik Jana Brzechwy.
Najmłodsze dziecko w rodzinie. Jego rodzice wynajmowali mieszkanie znanemu krakowskiemu malarzowi[kto?], który popadł w tarapaty finansowe i nie mógł opłacać czynszu. W zamian zaoferował darmowe lekcje rysunku dla syna Szancerów. Mimo oporu rodziców, późniejszy ilustrator podjął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pogłębiał wiedzę we Włoszech i Francji. Od 1 maja 1945, kiedy to ukazał się pierwszy numer pisma „Świerszczyk”, był jego kierownikiem artystycznym i twórcą ilustracji z okładek. Współpracował z „Płomykiem”, także jako fotograf.
Autor zasłynął jako ilustracji do ponad 200 książek, m.in. do Akademii Pana Kleksa, O Janku, co psom szył buty, Pinokio, Pan kotek był chory, O krasnoludkach i sierotce Marysi, Brzechwa dzieciom, Lokomotywa, Rzepka, Ptasie radio, Dziadek do Orzechów, Baśni Andersena; dla dorosłych ilustrował Bajki i Satyry Krasickiego, Pana Tadeusza Mickiewicza, Trylogię Sienkiewicza, książki Amicisa, Carlo Collodiego, Cervantesa, Haška, Edith Nesbit, Puszkina, Swifta, Twaina.
Najstarsza ze zilustrowanych przez niego książek to Nasze miasto – czytanka polska dla uczniów II klasy szkół powszechnych, wydana we Lwowie w roku 1935. Kolejna książka z okładką Szancera to Krysia i karabin Jadwigi Gorzyckiej z roku 1935. Według katalogu w Muzeum, przez Szancera został zilustrowany również tytuł Telewizja, czyli jak człowiek nauczył się widzieć na odległość z roku 1936. Nie ma jej jednak w księgozbiorze, prawdopodobnie zaginęła. Natomiast w 1939 roku zilustrował Pokój na poddaszu Wandy Wasilewskiej. Sygnatura jms pojawiła się po raz pierwszy w 1944 w książce Koziołeczek. Odtąd była stale obecna na wszystkich jego rysunkach. 
Jego rysunki są naprawdę świetne! Prezentują się genialnie. Sądzę, że powinnam podzielić się z Wami kilkoma jego rysnkami. Dokładniej nie kilkoma, ale dwoma. Są one oczywiście z książki "Gałka od łóżka"!
Na tym obrazku przedstawił Pannę Price, oraz.. hm, dziwnego osobnika. Z mojej pamięci wywnioskowuję, że jest to Pan z przeszłości, którego imienia niestety nie pamiętam. Jeśli zaś dobrze sięgam do mojej pamięci, był to chyba Pan Adam. Wiąże się z nim długa historia, ale postanowiłam ją Wam opowiedzieć. Niestety, to, co chcę Wam opowiedzieć, jest w takim momencie książki, że nic byście nie zrozumieli, także potem o niej opowiem. Na razie jedziemy z opisem rysunku. Pan Adam, był ściągnięty z przeszłości przez trójkę dzieci - Kasię, Karolka i Pawełka. W mojej pamięci utkwiło, że był to rok około 1500, a w międzyczasie wybuchła jakaś wojna. Z tego co widzę, jest on bardzo dobrze narysowany! Pamiętam, że dzieci ściągnęły go do teraźniejszości. Panna Price zajęła się gościem. Był on odziany w podarte szaty, miał nie obcięte włosy.. Po prostu był nieogarnięty. Kiedy załatwiono mu już nowe ubrania, wyglądał całkiem spoko. Potem zamieszkał w teraźniejszości. Jeśli dobrze pamiętam, to po jakimś czasie znowu wybuchła wojna. Pan Adam nie czuł się za dobrze. Nie umiał posługiwać się różnymi rzeczami, np. samochodem, widelcem, itp. Po jakimś czasie już do tego przyzwyczaił się. Obok niego znajduje się jak już mówiłam - Panna Price - która ubierała się zazwyczaj dość skromnie. Z tego co widzę, jest odziana w tunikę. Tunika wygląda na niej dobrze, lecz jest bardzo długa, i trudno mi określić jakie ma na sobie buty (o ile w ogóle je ma!). Ma także na sobie wianek (pozdrawiam Kathey), z którego wychodzi wstążka. Panna Price patrzy się na Pana Adama. Sądzę, że ten obrazek jest genialny! Przejdźmy do animacji..
1| Panna Price - wersja "magia" / "czarownica"
Symulacja nosi nazwę "Flying Broom", co oznacza "Latanie na miotle" (a dokładniej latam na miotle, czy coś, gdyż jest to końcówka "ing", która jest charakterystyczna w czasie Continous). Wybrałam tą animację, ponieważ Panna Price jest czarownicą. Latała na miotle tylko w nocy, żeby nikt jej nie zauważył. Sądzę, że nie ma się tu co rozpisywać, gdyż.. jest to zwykła animacja.
2| Kasia - wersja "magia" / "sztuka latania"
Symulacja nosi nazwę "Magic carpet". Chodziło mi z nią ogólnie o latanie na czymś. Kasia latała na łóżku, ponieważ została zaczarowana gałka od niego. Trójka dzieci zawsze podróżowała na łóżku, ale Kasia tak jakby prowadziła. Ogółem sądzę, że dobrze dobrałam animację.
 3| Paweł - wersja "smutek" / "płacz" / "tęsknota"

Symulacja nosi nazwę "Cry baby". Wybrałam ją do Pawła, gdyż był on wrażliwy, i ciągle tęsknił za mamą. Nie był przyzwyczajony do zmian. Zdarzyła się kiedyś sytuacja, że Panna Price chciała, żeby dzieci poleciały gdzieś na łóżku. Tym razem była kolej Pawełka, i to on musiał wybrać miejsce w które mają się przemieścić. Niestety Kasia i Karol nie zgadzali się. Dlatego - ta animacja.

Mam jeszcze logo dla Emi Caffe. Nie pamiętam, chyba zapytałam się Ciebie czy zrobić Ci logo, a ty się zgodziłaś. Oto ono:
Proszę, napisz opinię w komentarzu! :)
No i to wszystko. Jeśli spodobała Wam się notka / seria - proszę o komentarz. Swoje propozycje na książki piszcie w komentarzach. 
Dobra, to pa...
// Hopeless Girl

piątek, 25 marca 2016

5 ..... TAG!

Hello, Everybody!
Tutaj chcę podziękować Emilce/Emi Caffe, gdyż przeglądając jej bloga znowu zachciało mi się pisać posty. Te miłe komentarze, to, jak Emila sobie radzi - sprowadziło mnie, abym teraz robiło to, co robię. Szczerze mówiąc, myślałam nad odejściem, ale Emi wybiła mi to z głowy.
O boże, nie było mnie ponad 20 dni, przepraszam :< Ok, chyba nasze ocenianie zawieszam :c No dobrze, zostałam nominowana do "5 Animacji TAG" oraz "5 Looków TAG", więc dzisiaj te nominacje wykonam. Enjoy!

 5 Animacji Tag


1. Twoja Ulubiona Animacja
Od niedawna uwielbiam ją. Kurczę, ale ciężko wybrać jedną :v Przez co aż tak mi się spodobała? Nie wiem. Jej nazwa to "Show Your Emotions".


2. Animacja, Która Pasuje Do Twojego Charakteru
Chciałam dać tu coś uniwersalnego do moich pasji- pisanie, blogerstwo i muzyka- no ale nie. Nie mogłam tego znaleźć. Skorzystałam więc z moich animacji. Zastanawiałam się nad "I Like Writing Autographs", ale ostatecznie wybrałam animację "Playing Guitair", której zdjęcie widzicie. Uwielbiam śpiewać, jak i chciałabym nauczyć się gry na gitarze. 

3. Animacja, Która Ci Kogoś Przypomina

 Zdziwieni? xD Większość daje tu animację związaną z jakąś gwiazdą, natomiast ta, którą tu wybrałam - kojarzy mi się z babcią. Gdy byłam młodsza, często chodziłam z moją babcią na rynek, gdzie dokarmiałyśmy gołębie, ot cała historia. Ogółem animacja nie podoba mi się, ale cóż, nie oto chodzi w tej kategorii. Tytuł - "Feeding Pidgeons" - to pewnie po polsku dokarmianie gołębi, lub coś w tym stylu. Widać tu również płatki śniegu, które bardzo dobrze urozmaicają animację.


4. Animacja, Która Twoim Zdaniem Powinna Znaleźć Się W TOP




Niestety, jest ona trochę daleko w TOP. Przedstawia MS robiącą selfie z różnymi pozami poprzez różowy aparat. Może nam się przydać. Rzeczywisty tytuł brzmi "Camera Posing", czyli coś w stylu pozowanie do kamery, jednak wujek google przetłumaczy to pewnie na "kamera pozowanie" xD


5. Animacja, Której Nie Lubisz


Animacja "Egg Run", jest według mnie bezużyteczna, a na dodatek banalna. Przyda się jedynie w statusie. Niby pomysł oryginalny, wykonanie wręcz fatalne i pytanie nasuwające mi się na myśl: "Po co?". 


A jakie animacje WY umieścilibyście w tym Tagu?   WSZYSCY, KTÓRZY NIE ROBILI TEGO TAGU, A CHCĄ, DOSTAJĄ ODE MNIE NOMINACJĘ!



5 Looków TAG!

1. Look, Który Dzisiaj Bardzo Ci Się Spodobał

Look został stworzony przez martyna 2b2, która nadała mu nazwę, jak widzicie, "153a". Włosy z niego były ostatnio całkiem popularne i, choć ich nie mam, muszę przyznać, że brzydkie nie są, aczkolwiek w skład moich ulubionych nie wchodzą. Góra stroju jest przeze mnie uwielbiana we wszystkich kolorach, tak jak wszystkie "jeansowe" ubrania. Odnośnie dołu, za dużo dziur nie wygląda jakoś super. Butów wręcz NIENAWIDZĘ, ale tutaj wyglądają świetnie. Kokarda dodaje uroku MS.

2. Look, Który Kojarzy Ci Się Ze Sławną Osobą

Look jest autorstwa niejakiej Lolinkassi, którą pewnie znacie. Jej stylizacja przedstawia piosenkarkę Cleo w swoim znanym stroju. Cóż, Paulinie odwzorowanie się udało!


3. Look, Który Ubrałabyś Na Randkę
Tutaj postanowiłam iść w stronę blogerów, a ostatecznie padło na Kathey - Zosię, którą pewnie rozpoznaliście po twarzy. Look niby nie jest delikatny, czy elegancki, no ale przyznajcie, że jest świetny!


  4. Look, Który Twoim Zdaniem Jest Niewypałem
Nie ukrywam, że owy look stworzyłam ja, tylko PONAD 2 LATA TEMU i to na innym koncie, moim pierwszym. Ubrania tu, są początkowymi, tak jak włosy, natomiast szal był z pierwszych 4 prezentów, jednak nie pamiętam, gdzie znalazłam em...Diadem? Tiarę? 


5. Twój Ulubiony Look, Który Sama Zrobiłaś
Pamiętam, że look robiłam na telefonie podczas trwania konkursu o YT-berach. Nazwa jest dla mnie związana  blogiem, gdyż gdy np. Odeszła Inde mogłam jedynie pomarzyć o pisaniu tu, a nagle to się spełniło.



Adios!

czwartek, 24 marca 2016

Craziest Easter - Look

Szaleję, chyba naprawdę są szanse na to, że wrócę na dłużej niż jeden dzień.
Mam sporo wolnego czasu, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie są ferie wielkanocne i do czwartku (większość z was zapewne ma wolne do środy) nie muszę chodzić do szkoły. Cudowne uczucie.
W każdym bądź razie w związku ze zbliżającymi się wielkimi krokami świętami, przygotowałam dla Was looka (cóż za niespodzianka) w klimacie świąt Wielkiej Nocy.
Po tytule można wywnioskować to, jaką nazwę nosi komplet - Craziest Easter (najbardziej szalone święta Wielkiej Nocy, a skąd to się wzięło dowiecie się za chwilę). Tak się prezentuje:


A więc jak większość z Was zapewne zauważyła, tytuł jest w pewnym rodzaju hołdem dla dziwacznie ułożonych włosów. Być może kojarzycie tę fryzurę - pochodzi ona z któregoś z dawnych diamentowych pakietów, czyli w tym zestawie mamy aż dwie rzeczy rodem z doładowań. Cieszę się, że moderatorzy dają możliwość zakupu owych ubrań - są naprawdę prześliczne, i wcale nie takie drogie (nie sprawdza się to w przypadku sukienek, które kosztują po kilka tysięcy). Co do samego looku, podoba mi się. Wszystko (nie licząc włosów i wianka) pochodzi z najnowszego konkursu. Ciekawym efektem okazało się połączenie tej bluzki ze spódnicą - po pokryciu ich tym samym kolorem, wydają się być sukienką. Dosyć często stosuję taki zabieg, ponieważ daje to wiele możliwości stworzenia nowych ubrań ze starych. Wracając jednak do stylizacji - do spódniczki od razu dołączone były legginsy w paski, co w sumie nie wygląda źle. Całkiem ładne są też buty - króliczki, są naprawdę urocze. Jeśli chodzi o wianek, chyba nie muszę się powtarzać - stał się on jedną z moich ulubionych rzeczy na MovieStarPlanet (czołówkę w tej kategorii tworzą właśnie wianki). Szkoda, że wymaga on Vipa, ale trudno - mogę się nacieszyć dodawaniem go wszędzie, gdzie sie da jeszcze przez te kilka dni. Włosy, mimo że dosyć dziwne, naprawdę wpasowują się w moje gusta. Są inne i wyróżniają się z tłumu. Być może niektórzy nie zwrócili na to uwagi, ale dodałam tu i bransoletkę złożoną z pasków. Rzadko dodaję takie akcesoria, jednak tutaj czegoś mi brakowało i zdecydowałam, że dodam taki właśnie akcent. Jeśli chodzi o opis, to na tyle. Jak prezentuje się skład stroju?

Cena finalna standardowo nie zawiera ceny makijażu.
Nieco ponad trzy tysiące sc - to tyle musimy zainwestować, aby wyposażyć się w prezentowany komplet. Cena nie jest ani niska, ani za specjalnie wysoka, chociaż chyli się bardziej ku dużej, niż ku małej. Stosowna, powiem tyle. Moim zdaniem look jest warty swojej ceny (być może niektórym nie przypadną do gustu włosy - ale mam na to rozwiązanie, ale o tym za chwilę). Jak również widać, komplet wymaga statusu Vip - normalni użytkownicy nie mogą zakupić dwóch rzeczy pochodzących z diamentowych pakietów, co jest dosyć normalne. Jeśłi chodzi o ceny poszczególnych elementów, to moim zdaniem tańsza o te 100 sc powinna być spódnica. Niewiele, ale jednak 600 sc to sporo, pomijając fakt, że mamy tutaj jakby dwa elementy. Drogie są też buty - ostatnio coraz częściej możemy wyposażać się w drogie obuwie, jednak moim zdaniem 550 monet za parę króliczkowych bucików to trochę za dużo.
Przygotowałam również zamienniki dla osób bez statusu Vip lub dla takich, którym oryginalnie i specyficznie ułożone włosy nie przypadły do gustu. Tak się prezentują:


Najbardziej podoba mi się pierwsza opcja, z falami, które gościły już w looku z poprzedniej notki. Najmniej natomiast spodobała mi się wersja druga, upięte włosy giną w przepychu zestawu. Trzecia jest okej, wydaje się najspokojniejsza ze wszystkich - delikatne loki nie atakują jak w pierwszej, a samych włosów jest sporo - w przeciwieństwie do opcji drugiej. No i oczywiście mój drugi ulubiony dodatek - ponownie wianek. Jak już niektórzy mogli zauważyć, uwielbiam wianki (również w życiu realnym - chociażby na moim zdjęciu w Google+ mam takowy na sobie). Ogólnie jestem zadowolona z zamienników i moim zdaniem wyszły bardzo ciekawie.

I WERSJA KOLORYSTYCZNA

Najlepszą rzeczą w tym zestawie jest to, że z tego co zauważyłam, wygląda dobrze w praktycznie każdym zestawieniu kolorów. Tutaj postawiłam na miętowy z fioletowymi i białymi akcentami, i muszę przyznać - wygląda to naprawdę nieźle. Do tego wszystkiego włosy w kolorze brązowym (lubię ten kolor, nie jest to do końca brązowy, jest taki... Wyblakły? Tak, chyba tak można to opisać). Muszę przyznać, że takie zestawienie przypadło mi do gustu i postaram się wykorzystać je w jednym z nowych strojów.







II WERSJA KOLORYSTYCZNA

Naprawdę nie wiem, co takiego jest w tym komplecie, ale prezentuje się on naprawdę dobrze w każdych kolorach. Nie chcę go wychwalać, ale jest na tyle uniwersalny, że jest ładny i w wersji jasnej, i ciemniejszej. Co do samej wersji, bardzo mi się spodobała. Przyrównuje oryginałowi, o ile go nie bije. Jest spokojniejsza i mniej neonowa od podstawowej, a jednak nadal nie mogę oderwać od niej wzroku.








III WERSJA KOLORYSTYCZNA

Ta niestety wypada chyba najgorzej.
W sumie jest zbliżona do pierwszej, aczkolwiek różni się od niej akcentem, który w tym wypadku jest czerwony.
Chciałam (sobie i Wam) udowodnić, że ten zestaw wygląda dobrze w naprawdę wszystkich kolorach, i chyba mi się udało - nie każdy look będzie się dobrze prezentował w zestawieniu zielonego z czerwienią - a jednak dzisiejszy komplet wygląda dobrze i nie traci na uroku. Dodałam też brązową fryzurę, ta jednak jest ciemniejsza niż w wersji pierwszej.







Zestaw można zaserduszkować lub zakupić na moim profilu. Gram pod nickiem Kathey

Niestety mamy tutaj kilka fatalnych błędów z włosami i spódnicą, ale do tego już nas MovieStarPlanet przyzwyczaiło.
Cały zestaw nie jest może mistrzostwem świata, ale moim zdaniem jest ładny, estetyczny i wyjątkowy. A Wam jak się spodobał? Swoją opinię wyrażajcie w komentarzach, a tymczasem ja się żegnam. Do następnego posta!

środa, 23 marca 2016

Anxious i Falling - looki + Kilka informacji

No tak, jak zwykle się nie wywiązałam.
Post miał pojawić się wcześniej, ale niestety dopiero teraz mam chwilę czasu żeby usiąść i coś napisać, pomijając fakt że nie wiem, czy uda mi się go dzisiaj skończyć.
Ale mniejsza.
Dzisiaj przygotowałam dla Was dwa looki - jeden wymaga statusu VIP (chociaż właściwie tylko jeden element, do tego dodatek go potrzebuje, dlatego jest możliwość łatwej wymiany), natomiast drugi jest całkowicie dostępny dla użytkowników bez zakupionego statusu.
Nie wiem czy powinnam napisać coś jeszcze, dlatego chyba pora zaprezentować komplety.
Na pierwszy ogień idzie strój pod nazwą Anxious (zazdrosna lub zazdrosny, ale w moim przypadku sprawdza się raczej rodzaj żeński). Tak wygląda:


Look podoba mi się, aczkolwiek nie zaliczyłabym go do moich najlepszych stylizacji. Smaku dodaje mu ciekawe połączenie kolorów, mimo tego, że jest bardzo nietypowe. Całość bardzo trudno określić - z jednej strony koszula nadająca dość poważny klimat, wianek i zgrabnie ułożone loki, z drugiej natomiast całkiem krótka, prześwitująca spódnica i słynne creepersy. Stąd również jego nazwa, zainspirowałam się tym, że wygląda jakby osoba mająca go na sobie z jednej strony chciałaby zwrócić na siebie uwagę, być może kogoś - a z drugiej nie chce bardzo wyróżniać się z tłumu. No cóż, komplet jest z pewnością interesujący - może nie robi wrażenia niesamowitego stroju, którym mogłabym zawojować MovieStarPlanet - ale chyba nikt nie wstydziłby się go na siebie włożyć. Jak natomiast prezentuje się skład i cena?


Klasycznie, cena nie zawiera makijażu - w tym wypadku rzęs za 300 sc.
Kompletu nie zaliczyłabym do ani drogich, ani tanich. 2500 monet to moim zdaniem cena przystępna, dosyć łatwa do zaoszczędzenia - a i sam look jest tych pieniędzy jak najbardziej wart. Najdroższym elementem, jak zwykle zresztą, są włosy - przepiękne, aczkolwiek drogie. Myślę że lepszą ceną byłoby 600 sc, wtedy na pewno częściej gościłyby w mojej wirtualnej szafie.
Przygotowałam też trzy różne wersje kolorystyczne.

I WERSJA KOLORYSTYCZNA

Ładna, naprawdę ładna. Wydaje mi się, że jest porównywalna do oryginalnej - połączenie kolorów jest co prawda spokojniejsze i mniej ryzykowne, ale nadal daje dobre efekty.
Nie wiem właściwie co jeszcze napisać, może rozluźnię trochę atmosferę posta - zauważyłam, że mój styl pisania zdecydowanie spoważniał i się zmienił, więc...
A
Oto
Superowy
Zapychacz
Miejsca!
Poznajecie? Ja poznaję jak najbardziej, nasz stary, dobry AOSZM.



II WERSJA KOLORYSTYCZNA

Kiedy ją robiłam, wydawała się dużo ładniejsza...
Fioletowy bardzo razi po oczach, mocno wyróżnia się z całości. Do tego jasny szary, biel i czarne włosy.
Nie jest źle, bo gdybym nie potrafiła dobrać jakichś ładniejszych kolorów, być może i zakupiłabym ją.
Od początku wiedziałam, że dodawanie tak neonowego fioletu będzie ryzykowne, ale muszę przyznać - umiałabym zrobić to lepiej, ale nie ma tragedii.







III WERSJA KOLORYSTYCZNA

Jedyna opcja, w której zastosowałam dwa kolory (nie licząc barwy włosów)... I to był dobry pomysł.
Wersja zdecydowanie nie jest przesadzona, dziewczęca, a jednak wyróżnia się. Moim zdaniem jest równie ładna jak podstawowa, aczkolwiek oryginał jest bardziej wyjątkowy przez jego nietypową kolorystykę.
Podoba mi się ten czerwony, jest... Interesujący? Tak, to chyba będzie adekwatne słowo.








Jeśli chodzi o zestaw pierwszy, to na tyle. Jeśli chodzi o jakąś ocenę, to jest dokładnie tak, jak mówiłam - nie jest to mój najlepszy look, ale też nie najgorszy.
Mogę chyba przejść do kompletu numer dwa. Nosi on nazwę Falling (nie wiem, jak to dokładnie przetłumaczyć - chodziło o 'spadam', stąd moje użycie końcówki charakterystycznej dla present continuous). Tak się prezentuje:


Nie wiem jak Wam, ale mi się naprawdę bardzo podoba. Trafia w moje obecne gusta - typowy komplet typowej nastolatki.
Tutaj nie ma już wątpliwości, z pewnością nie jest to strój osoby grzecznej czy wyjątkowo poukładanej. Taką opinię prowokują w zasadzie podarte w wielu miejscach spodnie.
Sama się przyznam, że obecnie mam na sobie dziurawe rurki, jednak mam dziury na kolanach, a nie jak moja MovieStar - właściwie więcej dziur, niż spodni.
Kluczowym elementem był dla mnie wianek, i to właśnie do niego dobierałam resztę. Pochodzi on z któregoś Vipa, jednak moderatorzy dodali go do sklepu.
Jak wygląda skład i cena, którą musimy poświęcić na ten komplet?


Tutaj mamy już większą cenę - 2900 sc bez rzęs - aczkolwiek mamy i jedną rzecz więcej.
Sporym zaskoczeniem cenowym jest nasz wianek - zwykle rzeczy z Vipów są bardzo drogie, a tutaj mamy zaledwie 300 monet.
No i  najdroższa rzecz looku - co dziwne - nasze spodnie. Bardzo rzadko cena dołów jest tak wysoka, jednak naprawdę mi się podoba. Według mnie powinny kosztować te 100 sc mniej, ale w sumie są warte swojej ceny.
Włosy też są dosyć drogie, jednak tutaj już nie obniżałabym mocno ich kosztu. Jest całkiem dobrze tak, jak jest. Moim zdaniem komplet jest w przystępnej cenie, biorąc pod uwagę jego wygląd, który naprawdę bardzo mi się spodobał.
Jak wyglądają inne wersje kolorystyczne?

I WERSJA KOLORYSTYCZNA

Bardzo jasna, przez co mocno kontrastuje z dosyć ciemną skórą, jaką mam na Creamelle. A jednak coś w sobie ma - podoba mi się. Oryginał jest od niej dużo lepszy, aczkolwiek ta również jest ciekawa. Wydaje mi się też, że bardziej wyróżniałaby się z tłumu niż podstawowa - nieźle bije po oczach, widać ją z daleka.
No cóż, ładna, ale nie kupiłabym jej ze względu na to, że od dłuższego patrzenia właściwie bolą oczy.








II WERSJA KOLORYSTYCZNA

Podobna do poprzedniczki, jednak zdecydowanie ciemniejsza. Niestety, żadna z wersji tego looku nie będzie ciemniejsza - chociażby czarne spodnie źle wyglądały, miały bardzo mocne przebłyski. Niestety.
Jedank wracając do wersji, podoba mi się ten niebieski z delikatną domieszką zieleni. Chyba wykorzystam go do któregoś z moich następnych strojów, bo naprawdę mi się spodobał. Mamy tu też fiolet, dużo mniej agresywny (bo kolor może być agresywny, nawarczy na was i może ugryźć) niż w drugiej wersji stylizacji pierwszej.







III WERSJA KOLORYSTYCZNA

Zdecydowanie najładniejsza ze wszystkich wersji zaprezentowanych przeze mnie, praktycznie równa oryginałowi (mimo, że podstawowa opcja bardziej mi się podoba, to jest jej bardzo bliska). Spokojna zieleń z jasną szarością zdecydowanie nie rzuca się w oczy (uwaga, może je wydłubać, jak już będzie się tak rzucać). Ładniutka, podoba mi się.











No i mamy jedno 'sesyjne' zdjęcie. W sumie obydwa looki spodobały mi się, bardzo ciekawie wyglądają w zestawieniu ze sobą. Słowiański przykuc jest, wlepianie oczu w oglądającego jest, ładne (moim zdaniem, rzecz jasna, a o gustach się ponoć nie dyskutuje) komplety są, wszystko jest, dlatego część ze stylizacjami można uznać za zakończoną.
Oczywiście zapraszam do serduszkowania lub kupowania obydwu strojów u mnie na profilu - gram pod nickiem Kathey, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział.
Przejdę natomiast do drugiej, informacyjnej części posta. Po pierwsze - zakupiłam Vipa (cóż za niespodzianka) na tydzień - nie chcę narazie wydawać więcej pieniędzy nie będąc pewną, czy zostanę w grze na dłużej. Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale bardzo chciałam kupić wianek z kompletu Falling, a poza tym źle gra mi się bez tego statusu - przyzwyczaiłam się do niego.
Druga, ważniejsza sprawa - aby zmobilizować się do gry, postanowiłam objąć cel - wbić 38 poziom do końca kwietnia. Właściwie dużo zależy od Was, klasycznie chciałam poprosić Was o pomoc, ale chodzi mi o to, że jeśli zacznie mi zależeć na podniesieniu poziomu, automatycznie moja aktywność wzrośnie. Mam w planach też rozpocząć serię filmów - będę Was informowała na bieżąco, jeśli oczywiście chcecie.
Na koniec wstawię Wam tylko screena z punktami fame potrzebnymi do wbicia poziomu - nie zamazuję niczego nie dlatego że chcę się pochwalić, ale mnie osobiście najbardziej denerwowało zamazywanie ich - zawsze byłam ciekawa kto ma ile sc, plus mam kilka starych screenów, na których niestety zamazywałam moje sc i diamenty, czego żałuję - nie mam niczego co pokazywałoby, w jakiej słabej sytuacji byłam kiedyś.
No, ale to tyle ode mnie. Do następnego posta!



Vash Boss!? | 5 Boonies TAG

Cześć!


Tutaj Julka. Dzisiaj chciałabym poruszyć pewien temat, a mianowicie plotki o Vash Boss. Jestem w tej sytuacji nowa, lecz przeglądając forum bardzo mnie to zaciekawiło. Jeżeli post wyjdzie krótki, to przepraszam. Jestem chora i piszę go resztkami sił. Przepraszam też za nieobecność. Miałam strasznie dużo konkursów w szkole, jak i w internecie. Chodzi mi tu o konkursy na logo.
Nie przedłużam i zapraszam do przeczytania. 


Jak już wspomniałam, na forum pojawił się taki oto wpis. (Albo pojawiły się, gdyż jest ich sporo.)


Wejdźmy w treść. Co tutaj jest?

Autorka wpisu na forum mówi, że się boi. Podobno, gdy oglądała jakiś film, a podejrzewam, że "Vash Boss" w łazience spadło jej lustro, jednakże nie rozbiło. Nie wie co robić, bo jest sama w domu. Mimo wszystko poleca nam ten odcinek i zabrania nam... zamykać oczu. Dziwne. Zobaczmy jej profil.



Także ma ona 10 lvl. Chociaż nie ukrywam, że wygląda troszkę dziwnie.... Nic więcej o Vash Boss nie napisała.

Kolejny wpis.
Tutaj mamy wzmiankę o lodówce. Kiedy zamkniesz oczy, Vash Boss będzie na niej siedziała i przejmie nad nią władzę (XD). Po obejrzeniu filmu musimy pozbyć się luster w swoim domu...
Na profilu Vomorrow też nie ma śladu tej sprawy.

Może przejdę w końcu do sedna i pokażę Wam ten film?

Czyżby pod drzewem nie stała Vomorrow?

Dziwną osobę nazwiemy literkami DP (Disco Pink XD), a niech Vomorrow zostanie "V".

DP idzie po mostku, po czym podchodzi do V. Zaczyna ją zagadywać:
Czekasz na coś?
Liczę powietrze.
Dobrze! Pomożesz mi wykonać mój plan owładnięcia świata!
O co Ci znowu chodzi kobieto?
I DP zaczyna pchać V.
Zostaw mnie!



Obie znajdują się w czymś podobnym do komisariatu. V leży na podłodze.

Co się stało?
Wymazałam ci pamięć.
G-gdzie ja jestem?
Może potem się dowiesz...
Czego ode mnie chcesz?
Przydasz mi się do naszej guwnoburzy na tej planecie!
Jaki masz plan?
Zrobię film bez treści.
To ma być straszne?
Ale po obejrzeniu tego filmu...
Zaczną spadać lustra!
Będzę w nocy pojawiała się i wyjadała jedzenie z lodówek ofiar!
To jest to.
Dodamy, że jesteś z Rosji.
Czemu?
Ludzie boją sią Rosji.
No ok... ale ty jesteś Putinem.      (Aha)
end
 Tutaj bohaterki zaczynają tańczyć. Disco


Tak właśnie zakończył się film, po którym rzekomo miały spadać lustra. U mnie nic podobnego nie wystąpiło. Kto uwierzyłby, że zwykła MovieStar pędzie siedziała na lodówce? Jak dla mnie okazało się to komedią.

Autorem całej zaistniałej sytuacji jest muj vampir.


Występuje tu oczywiście Vomorrow i Vash Boss!. Film obejrzało 56 osób. Ciekawe, lecz nieprawdziwe.


Według mnie to wszystko to brednie i tyle.



~5 BOONIES TAG!


Dziękuję ByAnyBunny za nominację to tego świetnego TAGu. Postaram się go wykonać jak najlepiej. Oczywiście i ja nominuję kilka osób, ale to później. Zaczynajmy!
 
1. Twój ulubiony Boonie/zwierzak.
 
 




 Moim ulubionym stworkiem z MSP jest on! Przypomina mi w pewnym stopniu księżniczkę/tancerkę. Chyba to jedyny Boonie z jakąkolwiek częścią garderoby nie wliczając nakryć głowy. Urzekły mnie te piórka w kolorze białym oraz miętowym. Uszy zwierzaka sąw kilku odcieniach fioletu. Tułów, która jest zarazem jego głową została stworzona różowo-fioletowa.  Stworek ma żółtawe oczy i niebieski nosek.
 
 



 2. Najmniej ulubiony Boonie/zwierzak.
 
 
Wszyscy, a szczególnie modzi myślą, że słodziutkich Bonniesów nie da się nie kochać. Jednak nie wszystkie zwierzątka ze sklepu odznaczają się pięknością. Niestety ukazany powyżej stworek wygląda jak dziwny potwór. Jest w kolorze "sraczkowatej" (Wat?!) zieleni. To włochaty zwierzak. Jego uszy różnią się od uszu słodkich Bonniesów, gdyż ma czerwone środki, a zazwyczaj jest to kolor różowy. Szczególnie złowieszczo wyglądają te białka oczu, a raczej określiłabym to inaczej, gdyż są one czerwone. Jego prawe oko przecina czarna blizna. Brwi ukazują złość zwierzaczka.
 
 

3. Boonie/zwierzak, który przypomina Ciebie.
 
 
 
 
Uważam, że zwierzak umieszczony powyżej w pewnym stopniu przypomina mnie, bo gdy go zobaczyłam skojarzył mi się z aktorem. Bardzo lubię sztukę. Często zdobywam osiągnięcia w konkursach recytatorskich i innych. Boonie jest głównie w kolorze szarym. Spod jego czarnego beretu wystaje czerwona grzywka. Stworek koło jednego oka ma narysowany wzorek. Oczy są w kolorze niebieskim.
 
4.Boonie/zwierzak, który kogoś Ci przypomina.

 
Ten słodki Boonie przypomina mi mojego psa. Pewnie znacie go z posta, w którym go odwzorowywałam. Zwierzak jest w kilku odcieniach brązu. Uszy są Ciemne, a ich środki niemalże białę. Grzywka to biel i jasny brąz podobny do cielistego. Na głowie jest kilka wyróżniających się plamek. Oczka również są błękitne. Zauroczył mnie ten słodziutki nosek.


5.Boonie/zwierzak, który Twoim zdaniem powinien znaleźć się w TOP.

 
Według mnie to właśnie ten zwierzak powinien znaleźć się w TOP. Mi osobiście przypomina chmurkę. Dziwne skojarzenie, ale jednak coś w tym jest. Na jego główce leżą niebieskie koraliki. Boonie ma piękne, niby diamentowe skrzydła. Są w tym samym kolorze jak diadem. Oczy stworka są tym razem już fioletowe. Jak dla mnie jest on przeuroczy!
 
 
 
Nominacje:
 
♥ ola7117-www.filmowe-msp.blogspot.com
♥ Julq/Trixie 33-abieska-wariatka-i-msp.blogspot.com
♥ Zetka-zelkowe-msp-tami.blogspot.com
♥ Milenka To JA!-julciowe-msp.blogspot.com
♥ Wszyscy, których imiona zaczynają się na literę "J"
 
 
 
 
To wszystko na dziś. Życzę Wam wesołych Świąt Wielkanocnych! Szczęścia, zdrowia, uśmiechu, obfitego zajączka i smacznego jajka!
 
Julka
//Daydreamer