No tak, jak zwykle się nie wywiązałam.
Post miał pojawić się wcześniej, ale niestety dopiero teraz mam chwilę czasu żeby usiąść i coś napisać, pomijając fakt że nie wiem, czy uda mi się go dzisiaj skończyć.
Ale mniejsza.
Dzisiaj przygotowałam dla Was dwa looki - jeden wymaga statusu VIP (chociaż właściwie tylko jeden element, do tego dodatek go potrzebuje, dlatego jest możliwość łatwej wymiany), natomiast drugi jest całkowicie dostępny dla użytkowników bez zakupionego statusu.
Nie wiem czy powinnam napisać coś jeszcze, dlatego chyba pora zaprezentować komplety.
Na pierwszy ogień idzie strój pod nazwą
Anxious (zazdrosna lub zazdrosny, ale w moim przypadku sprawdza się raczej rodzaj żeński). Tak wygląda:
Look podoba mi się, aczkolwiek nie zaliczyłabym go do moich najlepszych stylizacji. Smaku dodaje mu ciekawe połączenie kolorów, mimo tego, że jest bardzo nietypowe. Całość bardzo trudno określić - z jednej strony koszula nadająca dość poważny klimat, wianek i zgrabnie ułożone loki, z drugiej natomiast całkiem krótka, prześwitująca spódnica i słynne
creepersy. Stąd również jego nazwa, zainspirowałam się tym, że wygląda jakby osoba mająca go na sobie z jednej strony chciałaby zwrócić na siebie uwagę, być może kogoś - a z drugiej nie chce bardzo wyróżniać się z tłumu. No cóż, komplet jest z pewnością interesujący - może nie robi wrażenia niesamowitego stroju, którym mogłabym zawojować MovieStarPlanet - ale chyba nikt nie wstydziłby się go na siebie włożyć. Jak natomiast prezentuje się skład i cena?
Klasycznie, cena nie zawiera makijażu - w tym wypadku rzęs za 300 sc.
Kompletu nie zaliczyłabym do ani drogich, ani tanich. 2500 monet to moim zdaniem cena przystępna, dosyć łatwa do zaoszczędzenia - a i sam look jest tych pieniędzy jak najbardziej wart. Najdroższym elementem, jak zwykle zresztą, są włosy - przepiękne, aczkolwiek drogie. Myślę że lepszą ceną byłoby 600 sc, wtedy na pewno częściej gościłyby w mojej wirtualnej szafie.
Przygotowałam też trzy różne wersje kolorystyczne.
I WERSJA KOLORYSTYCZNA
Ładna, naprawdę ładna. Wydaje mi się, że jest porównywalna do oryginalnej - połączenie kolorów jest co prawda spokojniejsze i mniej ryzykowne, ale nadal daje dobre efekty.
Nie wiem właściwie co jeszcze napisać, może rozluźnię trochę atmosferę posta - zauważyłam, że mój styl pisania zdecydowanie spoważniał i się zmienił, więc...
A
Oto
Superowy
Zapychacz
Miejsca!
Poznajecie? Ja poznaję jak najbardziej, nasz stary, dobry
AOSZM.
II WERSJA KOLORYSTYCZNA
Kiedy ją robiłam, wydawała się dużo ładniejsza...
Fioletowy bardzo razi po oczach, mocno wyróżnia się z całości. Do tego jasny szary, biel i czarne włosy.
Nie jest źle, bo gdybym nie potrafiła dobrać jakichś ładniejszych kolorów, być może i zakupiłabym ją.
Od początku wiedziałam, że dodawanie tak neonowego fioletu będzie ryzykowne, ale muszę przyznać - umiałabym zrobić to lepiej, ale nie ma tragedii.
III WERSJA KOLORYSTYCZNA
Jedyna opcja, w której zastosowałam dwa kolory (nie licząc barwy włosów)... I to był dobry pomysł.
Wersja zdecydowanie nie jest przesadzona, dziewczęca, a jednak wyróżnia się. Moim zdaniem jest równie ładna jak podstawowa, aczkolwiek oryginał jest bardziej wyjątkowy przez jego nietypową kolorystykę.
Podoba mi się ten czerwony, jest... Interesujący? Tak, to chyba będzie adekwatne słowo.
Jeśli chodzi o zestaw pierwszy, to na tyle. Jeśli chodzi o jakąś ocenę, to jest dokładnie tak, jak mówiłam - nie jest to mój najlepszy look, ale też nie najgorszy.
Mogę chyba przejść do kompletu numer dwa. Nosi on nazwę
Falling (nie wiem, jak to dokładnie przetłumaczyć - chodziło o 'spadam', stąd moje użycie końcówki charakterystycznej dla present continuous). Tak się prezentuje:
Nie wiem jak Wam, ale mi się naprawdę bardzo podoba. Trafia w moje obecne gusta - typowy komplet typowej nastolatki.
Tutaj nie ma już wątpliwości, z pewnością nie jest to strój osoby grzecznej czy wyjątkowo poukładanej. Taką opinię prowokują w zasadzie podarte w wielu miejscach spodnie.
Sama się przyznam, że obecnie mam na sobie dziurawe rurki, jednak mam dziury na kolanach, a nie jak moja MovieStar - właściwie więcej dziur, niż spodni.
Kluczowym elementem był dla mnie wianek, i to właśnie do niego dobierałam resztę. Pochodzi on z któregoś Vipa, jednak moderatorzy dodali go do sklepu.
Jak wygląda skład i cena, którą musimy poświęcić na ten komplet?
Tutaj mamy już większą cenę - 2900 sc bez rzęs - aczkolwiek mamy i jedną rzecz więcej.
Sporym zaskoczeniem cenowym jest nasz wianek - zwykle rzeczy z Vipów są bardzo drogie, a tutaj mamy zaledwie 300 monet.
No i najdroższa rzecz looku - co dziwne - nasze spodnie. Bardzo rzadko cena dołów jest tak wysoka, jednak naprawdę mi się podoba. Według mnie powinny kosztować te 100 sc mniej, ale w sumie są warte swojej ceny.
Włosy też są dosyć drogie, jednak tutaj już nie obniżałabym mocno ich kosztu. Jest całkiem dobrze tak, jak jest. Moim zdaniem komplet jest w przystępnej cenie, biorąc pod uwagę jego wygląd, który naprawdę bardzo mi się spodobał.
Jak wyglądają inne wersje kolorystyczne?
I WERSJA KOLORYSTYCZNA
Bardzo jasna, przez co mocno kontrastuje z dosyć ciemną skórą, jaką mam na
Creamelle. A jednak coś w sobie ma - podoba mi się. Oryginał jest od niej dużo lepszy, aczkolwiek ta również jest ciekawa. Wydaje mi się też, że bardziej wyróżniałaby się z tłumu niż podstawowa - nieźle bije po oczach, widać ją z daleka.
No cóż, ładna, ale nie kupiłabym jej ze względu na to, że od dłuższego patrzenia właściwie bolą oczy.
II WERSJA KOLORYSTYCZNA
Podobna do poprzedniczki, jednak zdecydowanie ciemniejsza. Niestety, żadna z wersji tego looku nie będzie ciemniejsza - chociażby czarne spodnie źle wyglądały, miały bardzo mocne przebłyski. Niestety.
Jedank wracając do wersji, podoba mi się ten niebieski z delikatną domieszką zieleni. Chyba wykorzystam go do któregoś z moich następnych strojów, bo naprawdę mi się spodobał. Mamy tu też fiolet, dużo mniej agresywny (bo kolor może być agresywny, nawarczy na was i może ugryźć) niż w drugiej wersji stylizacji pierwszej.
III WERSJA KOLORYSTYCZNA
Zdecydowanie najładniejsza ze wszystkich wersji zaprezentowanych przeze mnie, praktycznie równa oryginałowi (mimo, że podstawowa opcja bardziej mi się podoba, to jest jej bardzo bliska). Spokojna zieleń z jasną szarością zdecydowanie nie rzuca się w oczy (uwaga, może je wydłubać, jak już będzie się tak rzucać). Ładniutka, podoba mi się.
No i mamy jedno 'sesyjne' zdjęcie. W sumie obydwa looki spodobały mi się, bardzo ciekawie wyglądają w zestawieniu ze sobą. Słowiański przykuc jest, wlepianie oczu w oglądającego jest, ładne (moim zdaniem, rzecz jasna, a o gustach się ponoć nie dyskutuje) komplety są, wszystko jest, dlatego część ze stylizacjami można uznać za zakończoną.
Oczywiście zapraszam do serduszkowania lub kupowania obydwu strojów u mnie na profilu - gram pod nickiem
Kathey, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział.
Przejdę natomiast do drugiej, informacyjnej części posta. Po pierwsze - zakupiłam Vipa (cóż za niespodzianka) na tydzień - nie chcę narazie wydawać więcej pieniędzy nie będąc pewną, czy zostanę w grze na dłużej. Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale bardzo chciałam kupić wianek z kompletu
Falling, a poza tym źle gra mi się bez tego statusu - przyzwyczaiłam się do niego.
Druga, ważniejsza sprawa - aby zmobilizować się do gry, postanowiłam objąć cel -
wbić 38 poziom do końca kwietnia. Właściwie dużo zależy od Was, klasycznie chciałam poprosić Was o pomoc, ale chodzi mi o to, że jeśli zacznie mi zależeć na podniesieniu poziomu, automatycznie moja aktywność wzrośnie. Mam w planach też rozpocząć serię filmów - będę Was informowała na bieżąco, jeśli oczywiście chcecie.
Na koniec wstawię Wam tylko screena z punktami fame potrzebnymi do wbicia poziomu - nie zamazuję niczego nie dlatego że chcę się pochwalić, ale mnie osobiście najbardziej denerwowało zamazywanie ich - zawsze byłam ciekawa kto ma ile sc, plus mam kilka starych screenów, na których niestety zamazywałam moje sc i diamenty, czego żałuję - nie mam niczego co pokazywałoby, w jakiej słabej sytuacji byłam kiedyś.
No, ale to tyle ode mnie. Do następnego posta!